Zasłony w słońcu - Sunwashed Linen - Yankee Candle
11:17:00 PM
Oj przestój, Kochane ale a to remonty a to przeprowadzka
i odliczam już dni, żeby ten cały zgiełk się zakończył.
Kilka dni mnie nie było ale wracam już na dniach, po wstępnym opanowaniu
szaleństwa kartonowego więc dzisiaj krótko i konkretnie.
A skoro o remontach i odświeżaniu mowa zapraszam na małą
recenzję zapachu Yankee Candle - Sunwashed Linen.
Na zapach polowałam jakiś czas, a koniec końców
został mi sprezentowany przez jedną z najkochańszych osób
na świecie, maniaczki świec większej niż ja. I to będzie kolejny
taki zapach, który już zawsze kojarzyć mi się będzie z konkretną
osobą. Też tak macie? :-)
Dla mnie Sunwashed Linen to zapach późnego lata i wczesnej jesieni -
nie jest najlżejszy w odbiorze, ale mimo wszystko jest to zapach świeży.
To zapach maminego ( nie babcinego ) płynu do płukania,
takiego kojarzącego się z ciepłem domu
i lekko sentymentalny.
Ocena: 4/5
Pomieszczenie: salon, sypialnia
Kategoria: Fresh
Pora palenia: ranek, przedpołudnie
Moc: średnia
Testowane formy: świeca, sampler
I jak, macie swoje ulubione świeżaki? Przyznam, że od
jakiegoś czasu mam Fluffy Towels, ale wciąż nie jestem pewna
czy do odpalić - wydaje się mocno mydlany i zbyt proszkowy.
Dajcie znać o co tym myślicie!

13 komentarze
Piękna świeczka!!! :)
OdpowiedzUsuńOj piękna, piękna!
OdpowiedzUsuńZapachu świeczki nie kojarzę, ciekawe jak pachnie ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko będę miała okazję go powąchać, to na pewno to zrobię :)
OdpowiedzUsuńTyle świec wszędzie na blogach :) Widać, że jesień :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale skojarzenie z płynem do płukania nie do końca mnie przekonuje :) Najlepiej sprawdzają się u mnie owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym świeżakiem jest zdecydowanie Loves Me, Loves Me Not - cudna, świeżo skoszona trawa... :)
OdpowiedzUsuńOj ja też, szczególnie latem!
OdpowiedzUsuńhahhaha, zdecydowanie! :D
OdpowiedzUsuńo tak, lubię stokrotkę ale wiosną choćby bardzo wczesną, ale wiosną ;)
OdpowiedzUsuńto lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńŚwiece, kocyki, kakao z piankami i herbatki. Sezon na domowe wieczory tak bardzo <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam żadnego świeżego zapachu - jestem wielką fanką wszystkiego co słodkie i pasujące na jesień ;) Ale muszę się wreszcie przemów i coś takiego zapalić, jaki polecasz najbardziej? :) Taki świeżak na początek ^^ Ten który opisujesz brzmi cudownie, ale niestety jest ciężko dostępny...
OdpowiedzUsuń